Wytaczamy wojnę mitowi… żłobków

Maluszek nie potrzebuje „socjalizacji”, „stymulujących rozwój intelektualny gadżetów” i „nauki angielskich słówek”. Dziecko potrzebuje mamy! Zaobserwowano zaburzenia przywiązania czy wzrost poziomu kortyzolu mające negatywny wpływ na rozwój emocjonalny i społeczny u dzieci przebywających w żłobku

Jedną z ulubienic tabloidów jest w ostatnich latach Joanna Opozda. Celebrytka jest znana głównie z burzliwego rozstania z aktorem Antonim Królikowskim i z innych relacji o swoim życiu jako samotnej mamy 2-letniego Vincenta. Spuśćmy proszę litościwie zasłonę milczenia na prasę brukową, jej praktyki oraz życie celebrytów, a zatrzymajmy się na słowach aktorki, które wywołały spore poruszenie nie tylko na Instagramie, ale i w poważniejszych mediach.

Burza o żłobki

Otóż cała burza zaczęła się od tego, że Joanna Opozda ośmieliła się wyrazić krytycznie o żłobkach, mówiąc, że jej zdaniem „nie jest to dobra rzecz”, a dziecko do 3. roku życia powinno pozostawać pod opieką najbliższych. Na głowę celebrytki posypały się gromy!

Tę wypowiedź, najwyraźniej uderzającą we współczesny dogmat, cytowały nawet portale informacyjne!

Ze zdumieniem spostrzegłam komentarz redaktorów Radia Zet, którzy informację o podobnej opinii celebrytki sprzed kilku miesięcy, postanowili opatrzyć takim oto komentarzem, najwyraźniej po to, by żaden z czytelników nie miał wątpliwości, że redakcja nie popiera „kontrowersyjnego” poglądu: Prawdopodobnie Joanna zdaje sobie sprawę, że nie każdy rodzic może sobie pozwolić na swobodne łączenie pracy i wychowania dzieci, a żłobki od dawna sprawdzają się jako forma opieki nad pociechami. Aktorka ma jednak prawdo do wyrażania swojej opinii. Vincentowi życzymy dużo zdrowia.

Polacy nie chcą żłobków

Zastanawiałam się, skąd takie oburzenie słowami Joanny Opozdy?

Wszak badania potwierdzają jej wnioski – Polacy nie chcą posyłać dzieci do żłobków. Jak czytamy w raporcie Ordo Iuris sprzed kilku lat, zdecydowana większość rodziców wcale nie chce korzystać z opieki kolektywnej dla swoich dzieci, intuicyjnie czując, że nie sprzyja to ich rozwojowi i niekorzystnie wpływa na zdrowie maluszków.

Jednocześnie to właśnie w Polsce i w Portugalii padł niechlubny rekord godzin spędzanych przez dzieci w żłobkach – w raporcie napisano, że w skali tygodnia to średnio aż 39 godzin, czyli prawie cały etat!

Żłobkowa presja

Czyli: rodzice nie chcą żłobków, ale posyłają tam dzieci, a gdy jakiś rodzic mówi głośno, że jest to dla dziecka złe, spada na niego fala krytyki… Pomieszanie z poplątaniem!

Dodatkowo kolejne rządy, realizując tzw. cele barcelońskie, zakładające objęcie co najmniej 33 proc. dzieci do lat 3. opieką formalną, skupiają się głównie na wspieraniu opieki żłobkowej.

W najnowszym komunikacie prasowym Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chwali się, że o miliard złotych zwiększono budżet programu „Aktywny Maluch”, „dzięki czemu w całym kraju będzie mogło powstać jeszcze więcej żłobków”.

Ministerstwo jest bowiem zaniepokojone, że miejsca zajmujące się opieką nad dziećmi do 3 lat działają w 57% gmin (najmniejsza dostępność jest na Podlasiu, w Małopolsce oraz na Warmii i Mazurach), a „tylko 35% dzieci jest objętych opieką żłobkową”.

„Tylko”?! To jedna trzecia najmłodszych Polaków! Maleńkich dzieci spędzających długie godziny bez swoich mam w chwilach, gdy potrzebują ich najbardziej na świecie.

Prosta sprawa

Maluszek nie potrzebuje „socjalizacji”, „stymulujących rozwój intelektualny gadżetów” i „nauki angielskich słówek”. Dziecko potrzebuje mamy!

Jej zapachu, najpiękniejszego na świecie. Jej śpiewu, nawet gdy fałszuje jak kot w marcu. Jej chłodnej ręki bezbłędnie odczytującej podwyższoną temperaturę. Jej pocałunków na stłuczone kolanko. Jej gilgotek, przedrzeźnień, pokrojonych w ćwiartki jabłuszek i śmiechu.

To naprawdę takie proste!

Dlatego czy rzeczywiście celem wsparcia rodzin przez państwo powinno być jak najszybsze i jak najpowszechniejsze rozdzielenie maluchów od ich bliskich?

Oczywiście nie!

Warto docenić, że nowa minister podczas niedawnej konferencji prasowej dostrzegła wreszcie rodziców, którzy nie chcą żłobków.

– Jeśli jednak preferują bardziej tradycyjny model i chcą zostać z dziećmi w domu, także dostaną wsparcie. Opieka nad dzieckiem to ważna praca na rzecz społeczeństwa i państwa – podkreśla minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Niech żłobki będą ostatecznością

Słowa pani minister poczytujemy sobie za sukces starań naszej fundacji i innych organizacji walczących o docenienie pracy na rzecz domu i rodziny.

Ale to za mało.

Chcemy rozpocząć proces, w którym żłobek zamiast szczytem marzeń stanie się… ostatecznością! Aby tak się stało, musimy zacząć pracę u podstaw, czyli przekonać społeczeństwo, że żłobki są najgorszą z możliwych opcji.

Dlaczego tak mocne słowa?

Udowadnia to szereg badań, które wykazują m.in. zaburzenia przywiązania czy wzrost poziomu kortyzolu mające negatywny wpływ na rozwój emocjonalny i społeczny dzieci przebywających w żłobku. Są one jednak zupełnie pomijane w debacie.

Poradnik ze znaną psycholog

Dlatego przygotowujemy poradnik na temat żłobków. O dokonanie przeglądu badań na ten temat, ich weryfikację i podsumowanie poprosiliśmy psycholog Bognę Białecką, jedną z najbardziej znanych w Polsce ekspertek w zakresie rozwoju dzieci i młodzieży, wielką propagatorkę ochrony najmłodszych Polaków przed zagrożeniami psychicznymi, zwłaszcza ze strony wirtualnego świata, szefową Fundacji na rzecz Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii, prywatnie żonę i matkę.

Chcemy, by poradnik uzmysłowił rodzicom rzeczywiste skutki posłania dziecka do żłobka, by mogli podjąć naprawdę świadomą decyzję. Z doświadczenia wiemy, że fakty na temat wpływu żłobków często są zbieżne z wewnętrzną, matczyną intuicją na ten temat, zagłuszaną przez mainstreamowy, szkodliwy przekaz.

Dlatego chrońmy dzieciństwo polskich dzieci, wspólnie edukując ich rodziców o prawdziwym wpływie żłobków na ich rozwój.

P.S. Opieka żłobkowa jest przedstawiana w Polsce jako szczyt marzeń. Kolejne rządy prześcigają się w chwaleniu, w ilu gminach udało im się wybudować nowe żłobki i ilu najmłodszych Polaków już tam uczęszcza. Dziś jest to już aż jedna trzecia maluchów! Znając fakty na temat żłobka, uważamy, że ten wybór opieki powinien stać się ostatecznością! Aby tak było, rodzice powinni poznać rzetelne badania na temat rzeczywistego wpływu opieki kolektywnej na rozwój emocjonalny i społeczny maluchów. Poznają go z naszego poradnika przygotowywanego we współpracy ze znaną i cenioną psycholog Bogną Białecką.