Szokująca zachęta: „Nie miej dzieci”. Stop promocji bezdzietności!
28 sierpnia 2024
Kampania fundacji SEXED i popularnej marki biżuteryjnej wprost promuje bezdzietność, książki dla dzieci zachęcają, by mieć mało dzieci, a najlepiej wcale, a rodziny z dziećmi coraz częściej nie są wpuszczane do restauracji czy hoteli.
Szokująca zachęta: „Nie miej dzieci”. Stop promocji bezdzietności!
28 sierpnia 2024
Kampania fundacji SEXED i popularnej marki biżuteryjnej wprost promuje bezdzietność, książki dla dzieci zachęcają, by mieć mało dzieci, a najlepiej wcale, a rodziny z dziećmi coraz częściej nie są wpuszczane do restauracji czy hoteli.
Spot reklamowy niedawnej „kampanii społecznej”, w którą zaangażowała się popularna polska marka jubilerska wprawia w osłupienie. Oto w kampanijnych spotach występują kobiety, które chwalą się, że… „nie mają dzieci, bo nigdy nie chciały”. „Cześć, mam na imię Monika i jestem szczęśliwą, bezdzietną rozwódką”. Inna bohaterka, 24-letnia mężatka z dwuletnim (sic!) stażem małżeńskim, również deklaruje brak chęci posiadania dzieci. Najstarsza – Beata – chwali się możliwościami życiowymi, z których najwyraźniej nie mogłaby korzystać, gdyby miała dzieci.
Serio?!
Żeby było bardziej absurdalnie, lewicowi aktywiści nazywają taką grupę „osobami niedzietnymi”, zapewne uważając, że tak będzie bardziej „inkluzywnie” niż po prostu „bezdzietni”.
Kto odpowiada za kampanię?
Za akcją stoi znana z innych szokujących kampanii fundacja SEXEDPL. To właśnie organizacja Anny Rubik od lat instruuje młodzież w zakresie seksu analnego, masturbacji, ideologii LGBT. Na stronie fundacji możemy przeczytać również o takich pomysłach jak np. aktywizm na rzecz swobodnego krwawienia menstruacyjnego, czyli bez użycia środków higienicznych (można się przyłączyć, by solidaryzować się z „ubóstwem menstruacyjnym”)
Dlaczego piszemy o takich absurdach?
Bo choć może się to nie mieścić w głowie, nie jest to odosobniona akcja, ale jedna z batalii wielkiego, niespotykanego dotąd w historii ataku na dzieci i rodzicielstwo.
Chcą uczyć dzieci… o bezdzietności
Szturm na najbardziej podstawowy cel istnienia kobiety i mężczyzny dopiero się rozkręca, ale pewnym jest, że już niedługo nakaz nieposiadania dzieci lub – w najlepszym razie – ograniczania ich liczby będzie „obowiązującą narracją”.
Już dziś na stronie SEXEDPL czytamy nagłówek: O niedzietności powinniśmy rozmawiać w szkole. Tak jak o rodzicielstwie.
Sprawa staje się coraz poważniejsza, a atak na dzieci przybiera na sile.
Hotele z zakazem wstępu dla dzieci
Zaledwie kilka tygodni temu pisałyśmy o coraz częstszym trendzie wśród właścicieli restauracji i kawiarni polegającym na niewpuszczaniu dzieci.
Teraz coraz częściej w zakazywaniu wstępu małoletniej klienteli prześciga się branża hotelarska, ośrodki SPA itd. Na ofertę adults only (‘tylko dorośli’) decydują się nawet takie ośrodki wczasowe, które do tej pory przodowały w organizowaniu wypoczynku dla rodzin z dziećmi.
Nie miej dzieci – zalecenia w książce dla dzieci
Co gorsza z niemal antynatalistyczną propagandą mają spotykać się coraz młodsze dzieci. By niechęć do rodzicielstwa zaszczepiać od małego.
Proszę spojrzeć na fragment książki dla dzieci pt. „Palmy na biegunie północnym. Wielka opowieść o zmianie klimatu”. Wśród rad, jak dbać o planetę, czytamy m.in.:
Używaj żarówek energooszczędnych zamiast zwykłych. (…) Miej mało dzieci (albo wcale).
„Mniej albo wcale?” – to i smutne, i przerażające.
Pokazujmy piękno macierzyństwa
Nie pozostaje nam nic innego, jak reagować na tego typu praktyki, ale przede wszystkim pokazywać piękno macierzyństwa, dawać świadectwo, że przekazywanie życia, wychowanie szlachetnych ludzi jest większym dobrem niż życie skupione na sobie, smutne i koniec końców samotne.
Zawsze gdy o tym myślę, przypominają mi się słowa mojej nauczycielki od historii z liceum, znanej z surowości czy nawet oschłości. – Obyście nigdy nie zostali samotni, to ciężki los – powiedziała nam kiedyś zupełnie niespodziewanie. Były to jedyne osobiste słowa przez całe liceum tej samotnej kobiety tuż przed emeryturą. Może dlatego tak bardzo zapadły mi w pamięć?
Nie chodzi tylko o nas samych
Ale nie tylko o własny los chodzi, o pociechę w trudach starości czy poczucie osobistego spełnienia. Chodzi o przyszłość naszego narodu, który boryka się jak nigdy z kryzysem demograficznym. O Polskę, która wymiera.
Jak w takiej sytuacji można finansować kampanię zniechęcającą do rodzicielstwa i promującą bezdzietność?!
Czy mamy bez słowa sprzeciwu zgadzać się na tak antypolskie i antyludzkie kampanie, zwłaszcza ze strony polskiej firmy i polskiej fundacji?
Piszemy do firmy jubilerskiej
My nie zamierzamy, mamy nadzieję, że Państwo również.
Ale nie będziemy walczyć atakiem i poniżaniem. Spuścimy litościwie zasłonę milczenia na groteskowość czy nawet śmieszność całej kampanii.
Jednak wystosujemy list do YES, punktując niestosowność akcji i proponując zadośćuczynienie, np. w postaci promocji wielodzietności. Czyż nie łatwiej wypromować biżuterię, jeśli nosi ją na długich palcach piękna mama plus osiem rączek małych księżniczek? Zapewnimy przy tym, że jeśli marce zależy na rozgłosie i kontrowersjach, to niestety żyjemy w takich czasach, że budzi je zwykła rodzina wielodzietna, w dodatku pełna…
Stańmy po stronie polskich dzieci
Nie ukrywamy, że liczymy na Państwa zaangażowanie w ten sprzeciw. Nie tylko w tej konkretnej akcji, ale w całej batalii, w której musimy stanąć po stronie polskich dzieci.
Dzieci, które już się poczęły, a na ich życie czyhają aborcjoniści.
Dzieci, które już się urodziły, ale są niemile widziane w przestrzeni publicznej.
Wreszcie dzieci, które według lewicowych ideologów na tyle zagrażają planecie, że nie powinny nigdy przyjść na świat.
Stańmy razem w obronie Polski! Zachęcam Panią do wsparcia działań naszej fundacji. Nie sponsorują nas wielkie zagraniczne organizacje ani publiczne instytucje, suto wynagradzające tego typu projekty.
Dlatego sprzeciw wobec antypolskiej, antynatalistycznej retoryki musi iść od wewnątrz, z samego jądra naszej Ojczyzny – z serc polskich matek i ojców. Oni wiedzą, kim jest dziecko – dla nich samych, dla rodziny, dla Polski.
P.S. Atak na dzieci – te poczęte, te żyjące i te, które będą tworzyły przyszłe pokolenia, przybiera na sile. Kampania fundacji SEXED i popularnej marki biżuteryjnej wprost promuje bezdzietność, książki dla dzieci zachęcają, by mieć mało dzieci, a najlepiej wcale, a rodziny z dziećmi coraz częściej nie są wpuszczane do restauracji czy hoteli. Nie możemy biernie się przyglądać, jak największy od dekad kryzys demograficzny nie tylko nie jest przezwyciężany, ale wręcz aprobowany i pogłębiany. Razem stawmy czoła wielkiej batalii o przyszłość Ojczyzny.